Pożyczka pozabankowa w cenie kredytu bankowego?
Czy pożyczka pozabankowa może kosztować tyle, co pożyczka w banku? Choć wydaje się to nieprawdopodobne, od czasu wprowadzenia przez Providenta nowej pożyczki (której można użyć do konsolidacji chwilówek) na kwotę 15 tysięcy złotych z rocznym kosztem obsługi na poziomie oferowanym przez banki, możemy mówić o zrównaniu atrakcyjności ofert pożyczek bankowych i pożyczki Provident na 24 miesiące. Kliknij w poniższy rysunek, aby przekonać się, że raty w Prowidencie nie odbiegają poziomem kosztów od rat w banku.
Rys. 1 Provident - rata 880.57 zł miesięcznie, całkowity koszt pożyczki 15.000 zł na 24 miesiące 6133.61 zł
Pożyczki pozabankowe - co decyduje o ich cenie?
Provident jest pożyczką pozabankową, a więc rządzącą się zupełnie innymi prawami niż pożyczki udzielane przez bank. Pożyczki pozabankowe są alternatywą dla osób zadłużonych, z komornikiem, z alimentami, bez stałego źródła dochodu, a często wręcz bezrobotnych. Jednym słowem osób, którym bank nie chce pożyczać. Pożyczają im więc parabanki, za swoje usługi pobierając nieraz ogromne prowizje mające pokryć ryzyko udzielanych pożyczek. Faktem jest bowiem, że udzielane osobom niewiarygodny finansowo pożyczki cechują się wysoką szkodliwością (szkodliwość w przypadku pożyczek pozabankowych określa procent pożyczonych pieniędzy, których nie udało się odzyskać w stosunku do ogólnej puli udzielonych pożyczek w danym okresie) i w sposób naturalny ktoś za to ryzyko musi zapłacić. Płaci zawsze klient, który w ten sposób niejako rekompensuje podmiotowi pożyczkowemu swoją kredytową wiarygodność na poziomie poniżej średniej. Jest ona wypadkową złej historii kredytowej, obecności na listach dłużników, niewielkich czy nieregularnych dochodów czy braku możliwości udokumentowania ich w sposób budzący zaufanie. Przykładowo: osoba pracująca w budżetówce, mająca umowę na czas nieokreślony i w miarę dobrą przeszłość związaną z kredytami jest dla każdego pożyczkodawcy klientem o niebo lepszym niż samotny rozwodnik z alimentami, pracujący na umowę o dzieło i mający w przeszłości wielokrotne problemy ze spłata zobowiązań zakończone wielomiesięczną windykacją.
Siłą rzeczy ten drugi klient chcąc otrzymać pożyczkę (na przykład w celu skonsolidowania chwilówek) musi za taką pożyczkę zapłacić o niebo więcej niż solidny klient pożądany przez bank. I zapłaci, jeśli dokona niewłaściwego wyboru i trafi do lichwiarskiej firmy pożyczkowej, która pożyczając mu pięć tysięcy złotych każe oddać trzy raz tyle. Dotychczas nie było na rynku kredytów pozabankowych na dłuższy okres czasu (mowa o kredycie pozabankowym np. na dwa lata) alternatyw do drogich produktów znacznie odbiegających warunkami umowy od analogicznych ofert banków. Teraz, dzięki pożyczce w Providencie na 2 lata, klient nie odczuje różnicy w cenie.
Gdy bank nie chce pożyczyć pieniędzy
może oznaczać to osłabienie lub utratę zdolności kredytowej. Jeśli masz problemy ze swoją zdolnością i utraciłeś wiarygodność pomimo tego, że praca i płaca są bez zmian, warto zawczasu poszukać przyczyn. A ich może być całe mnóstwo: od przekredytowania, poprzez zaistnienie na jednej z czarnych list dłużników aż do przypadkowego wpisu w BIK (przypadkowego, gdyż zdarzają się wpisy z tytułu nieświadomej niedopłaty np. w postaci jednej złotówki)
Jeśli nie dokonasz korekt i nie odzyskasz zdolności kredytowej, możesz być skazany na korzystanie z usług firm oferujących pożyczki pozabankowe. Jeśli tak się zdarzy pamiętaj, że w roku 2015 zdecydowanie najtańszą pożyczką pozabankową jest Provident.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.