W tym artykule chciałbym poświęcić chwilę takim pożyczkom pozabankowym jak pożyczki społecznościowe i prywatne. Użyję takiego podziału pomimo tego, że przecież pożyczka społecznościowa jest tylko formą prywatnej. Użyję go celowo gdyż dla wielu osób pożyczka prywatna oznacza pożyczkę pod hipotekę, która w cudowny sposób wyciągnie dłużnika z bagna kłopotów finansowych. Jednak najczęściej ma takie takie warunki finansowe, że można zadać pytanie czy pożyczka prywatna ma na celu jedynie pogrążyć dłużnika?
Pożyczka społecznościowa czy prywatna - co za różnica!
Taki obraz wydaje się rysować w powszechnej opinii. Niechęć do pożyczek społecznościowych jest o tyle zastanawiająca, że miały one z założenia stanowić konkurencję dla oferty banków. O ile w USA czy w Wielkiej Brytanii święcą triumfy, to w Polsce mimo, że od ich pojawienia się minęło już 6 lat ciągle nie mogą się przebić.
Wśród poszukujących większej kwoty znacznie większym zainteresowaniem wydają się cieszyć pożyczki prywatne, w takim rozumieniu, że jakiś inwestor lub ich mała grupa udzielają prostej pożyczki pod zastaw nieruchomości. Być może przyczyną takiego stanu rzeczy jest większa przejrzystość takich ofert i wiedza wprost kto pożycza nam pieniądze? Może możliwość natychmiastowego wnioskowania o dużą kwotę? Pożyczki społecznościowe wydają się bardziej złożone i niestety wymagają zbudowania sobie pozycji aby uzyskać dostęp do większych kwot. W tym wszystkim ginie jednak najważniejsze – warunki na jakich udziela się takich pożyczek.
Osoba pożyczająca znajduje się też w różnej pozycji przy tych produktach. W przypadku pożyczek prywatnych jest zdecydowanie na pozycji osoby zdanej na łaskę pożyczkodawcy, z kolei w przypadku pożyczek społecznościowych inwestorzy często „biją" się o udzielenie pożyczki osobie o odpowiednim profilu. Zatem w tym pierwszym wypadku istnieje podłoże do tego by osobie zadłużonej „dokręcić śrubę" warunków pożyczki. Przecież nie ma ona wyboru.
Pożyczki społecznościowe - większe i mniejsze
Z racji tego, że ciężko nawet w delikatny sposób polecić jakąś ofertę pożyczki prywatnej, nie będę porównywał w tym miejscu takich ofert, przedstawię jedynie kilka firm z rynku pożyczek społecznościowych.
Najbardziej rozpoznawalnym serwisem pożyczek społecznościowych w Polsce pozostaje niewątpliwie od lat kokos.pl z liczbą użytkowników przekraczającą 250 tys. I możliwością zaciągnięcia zobowiązania nawet na 250 tys.
Na drugim miejscu pod względem liczby użytkowników plasuje się zakra.pl (ponad 30 tys. użytkowników) z ofertą do 200 tys. złotych. W przypadku tego serwisu uderza liczba oferowanych produktów: oprócz klasycznych pożyczek gotówkowych - pożyczki samochodowe, konsolidacyjne, inwestorskie, hipoteczne, a nawet linia pożyczkowa.
Oferta jest potężna często jednak wymaga się od pożyczkobiorcy opłaty ubezpieczenia, a regulaminy i tabele prowizji dorównują tym bankowym
Większe kwoty gotowy jest zaoferować jeszcze serwis sekrata.pl - 50 tys. złotych.
Wśród pozostałych odnotujmy jeszcze finansowo.pl i pożycz.pl. Finansowo podejmuje jeszcze walkę o klienta. Ta ostatnia firma mimo zadeklarowanej liczbie użytkowników przekraczającej 10 tys. osób zdaje się być „martwa".
W naturalny sposób oferta pożyczek społecznościowych powinna być tą ofertą ku której zwracają się osoby odrzucone przez banki. W Polsce jednak pożyczkobiorcy tacy najczęściej udają się do firm chwilówkowych w ostateczności sięgając po pożyczkę społecznościową. Tym samym logiczna ścieżka zaciągania pożyczek wydaje się być zaburzona.